Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jakże było zabawnie w socu

28 września 2013 | Plus Minus | Bogusław Chrabota

Jak to się działo, że w realnym socu wszystko było śmieszne? Mówiliśmy o sobie, że jesteśmy najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym, ale to w NRD, nie w Polsce, prekursorzy współczesnych trendów w motoryzacji produkowali samochody z tektury i umieszczali gniazdko na kluczyk po lewej, nie po prawej stronie kierownicy. Jeszcze dalej posunięto się w Rumunii, gdzie lokalny przemysł motoryzacyjny posługiwał się przy produkcji pojazdów samochodowych sprzętami gospodarstwa domowego. W produkcie o nazwie Oldcit za pojemnik na płyn do spryskiwaczy robił słoik typu twist-off; jakież to ułatwienie dla poszukiwaczy części zamiennych!!! W Związku Radzieckim natomiast wytwarzano pojazd o wdzięcznej nazwie Zaporożec z oryginalnym systemem chłodzenia silnika powietrzem, który powodował, że poruszając się po drogach, ów niszczyciel (mały, więc nie krążownik) szos, wytwarzał przejmujące świsty i gwizdy, co pośród ponurych modeli czarnych zwykle wołg i budzących grozę sowieckich ciężarówek Kamaz skłaniało do dyskretnego uśmiechu.

I nasza motoryzacja do owej beczki śmiechu dodawała to i owo. Po nabyciu takiej na przykład rodzimej syreny (żadna licencja, produkt własny z zaadaptowanym silnikiem od pompy spalinowej) szczęśliwy kierowca w pierwszej kolejności wybierał się na poszukiwanie części zamiennych, bo wiadomo było, że samochód...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9651

Wydanie: 9651

Zamów abonament